Elektryczne hulajnogi, hit w zakorkowanych miastach, spowodowały, że ortopedzi mają pełne ręce roboty. Kilkadziesiąt osób każdego dnia trafia do szpitala ze złamaniem nadgarstka, obojczyka, urazu kolan czy łokcia. Aż 15 proc. z tych wizyt kończy się operacją.