Trwa sezon na przeziębienia czy warto sięgnąć po powszechnie reklamowane leki przeciwwirusowe sprzedawane bez recepty? Czy, jak twierdzą ich producenci, leki te pomagają szybko zwalczyć infekcję i wzmacniają system odpornościowy, czy też , jak twierdza sceptycy, nie ma żadnych naukowych dowód na takie działanie?! (chodzi o dostępne bez recepty leki typu: Neosine, Groprinosin – UWAGA! nie używamy nazw leków, możemy użyć nazwy substancji czynnej: inozyna pranobeks) Z reklamy przeciwwirusowego leku bez recepty wynika, że lek skraca czas trwania przeziębienia, bo po zażyciu preparatu, "następnego dnia jest już po chorobie". Czy to zwykła marketingowa ściema?!