Pasta alla Norma
- 300 g makaronu rigatoni albo penne
- 400 g pomidorów bez skóry z puszki
- 200–300 ml oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- 2 małe bakłażany lub 1 duży
- 200 g ricotty solonej
- bazylia,
- papryczka chili
- sól
Myjemy bakłażany, kroimy w poprzek na pół. Po pokrojeniu przekładamy bakłażany na durszlak, solimy gruboziarnistą solą, kładziemy na nie talerz i dociskamy czymś ciężkim, żeby puściły wodę. Szykujemy klasyczny sos pomidorowy: na czterech łyżkach oliwy z oliwek lekko podsmażamy czosnek, a następnie dodajemy pomidory z puszki (same pomidory, bez soku), które rozgniatamy drewnianą łyżką, by zrobić z nich jednorodną masę. Piętnaście– dwadzieścia minut na średnim ogniu powinno wystarczyć, by uzyskać zwarty, gęsty sos. Podczas gdy pomidory dochodzą, możemy zająć się usmażeniem bakłażanów na patelni pokrytej grubą warstwą oliwy. Przedtem musimy je dokładnie wypłukać z soli i starannie osuszyć papierowymi ręcznikami (woda i gorący olej nie lubią być razem na patelni). Smażymy z obu stron na złoty kolor (trzy minuty powinny wystarczyć), przekładamy na talerz wyłożony papierem do odsączenia nadmiaru tłuszczu. Dodajemy bakłażany do pomidorów, mieszamy na wolnym ogniu przez minutę lub dwie, a gdyby sos okazał się zbyt gęsty, rozprowadzamy go paroma łyżkami wody, w której gotuje się makaron. Na tarce grubych oczkach trzemy ricottę. Odcedzamy makaron bardzo al dente (nawet minutę przed podanym na opakowaniu czasem) i przerzucamy na patelnię z sosem, łączymy wszystko razem, mieszając na małym ogniu, ale delikatnie,
tak by za bardzo nie rozgnieść bakłażanów.