Gdy za oknem robi się cieplej, temat potu wraca jak bumerang. Ale zamiast sięgać po chemiczne blokery, może czas spróbować czegoś łagodniejszego i naturalnego?
Gdy za oknem robi się cieplej, temat potu wraca jak bumerang. Ale zamiast sięgać po chemiczne blokery, może czas spróbować czegoś łagodniejszego i naturalnego?