Walczył z żywiołem, ratował ludzi z płomieni i pomagał w najbardziej dramatycznych sytuacjach. Waldemar Pruss, były oficer Państwowej Straży Pożarnej, przez lata narażał własne życie, by ocalić setki istnień. Dziś, choć jest na emeryturze, nadal dzieli się swoją wiedzą, szkoląc przyszłych ratowników. Jak wyglądała jego codzienność? Jakie akcje zapamiętał na zawsze?
Bycie strażakiem to nie tylko walka z ogniem, ale także ogromna odpowiedzialność, stres i konieczność podejmowania błyskawicznych decyzji. Waldemar Pruss przez lata ratował ludzi z płonących budynków, pomagał ofiarom wypadków i niósł wsparcie w sytuacjach, gdy każda sekunda była na wagę życia. Wspomina dramatyczne interwencje, ale i chwile, które utwierdzały go w przekonaniu, że jego misja ma sens. Jakie błędy najczęściej prowadzą do pożarów? Co każdy z nas powinien wiedzieć, by zwiększyć swoje szanse na przeżycie?
