Co jakiś czas słyszymy o historiach ludzi którzy rzucili wszystko i wyjechali w Bieszczady a my mamy trochę inną historię otóż pani Joanna zrezygnowała ze swojej pracy i stworzyła dom dla maluszków, a dokładnie pogotowie opiekuńcze.
Co jakiś czas słyszymy o historiach ludzi którzy rzucili wszystko i wyjechali w Bieszczady a my mamy trochę inną historię otóż pani Joanna zrezygnowała ze swojej pracy i stworzyła dom dla maluszków, a dokładnie pogotowie opiekuńcze.