Babaganush:
• 2 małe bakłażany
• 2 ząbki czosnku
• sok z ½ cytryny
• 30g oliwy z oliwek
• 1 doniczka kolendry
• kmin rzymski mielony
• pieprz
• sól
Pomidorki:
• 24szt. pomidorów koktajlowych
• 10g oliwy z oliwek
• 12g miodu wielokwiatowego
• 4g octu z białego wina
• 2 gałązki tymianku
• sól, pieprz
Chrupiący czosnek:
• 1 główka czosnku
• olej rzepakowy
• sól
Bakłażany ponakłuwać widelcem, posmarować olejem i posolić. Wstawić do piekarnika na 220oC na ok. 30-40 minut (mają się przypalić). Wyjąć z piekarnika, przełożyć do naczynia i przykryć, aby bakłażany mogły się zaparować - łatwiej jest je wtedy obrać. Wystudzone bakłażany obrać ze skórki. Miąższ posiekać drobno na pastę i zalać oliwą. Następnie doprawić przetartym czosnkiem, sokiem z cytryny, posikaną kolendrą, kminem, solą i świeżo mielonym pieprzem.
Pomidorki koktajlowe wrzucić na średnio rozgrzaną patelnię z oliwą z oliwek. NIE MIESZAĆ. Po 3-4 minutach dodajemy tymianek, miód, sól i świeżo mielony pieprz. Trzeba teraz zwiększyć ogień na maksymalną moc. Po upływie ok. 2 minut dodać ocet, odparować i wyłączyć palnik.
Główkę czosnku obrać i pokroić w cienkie plasterki – polecam mandolinę. Na średnio rozgrzanym oleju, (oleju powinno być na tyle dużo, żeby plasterki mogły swobodnie pływać), usmażyć plasterki czosnku na złocisty kolor. Odcedzić na ręczniku papierowym i posolić.
Propozycja podania:
8 szt. kromek ulubionego chleba posmarować pastą. Położyć po 3 pomidorki koktajlowe i posypać płatkami czosnku. Można również pozostawić trochę listków kolendry, które można położyć na górę.