Kostka gorzkiej czekolady, gałka lodów a może porcja sernika z owocami i bitą śmietaną? Produkty zakazane w czasie diety? Nowe badania wykazują, że wcale nie. Zrobienie sobie tak zwanego cheat day w czasie dyscypliny żywieniowej nie musi być zbrodnią na naszej diecie. Jak zrobić to z głową? W jakim celu postawić na słodką czy kaloryczną przyjemność? I przede wszystkim czy powinniśmy mieć po tym wyrzuty sumienia?