Na przedwiośniu nas organizm potrzebuje nie tylko solidnej dawki energii, ale także zwiększonej ilości witamin i mikroelementów. Nie wystarczy położyć na kanapkę wędlinę czy kawałek sera. Dobrze, jeśli te kanapki stanowią pełnowartościowy posiłek. Jeśli chleb upieczony na zakwasie posmarujemy naszą pastę mocy mamy wszystko- białka, łatwo przyswajalne tłuszcze, zawierające kwasy z grupy Omega, witaminy - czyli wszystko, czego potrzebujemy wiosną.
Pasta rybna
1 makrela wędzona, szczypior lub cebula, drobno pokrojona rzodkiewka, posiekana natka pietruszki, można dodać jajko ugotowane na twardo. Makrelę rozcieramy z olejem lnianym, dodajemy pozostałe składniki, doprawiamy i gotowe.
Pasta mocy z nabiałem
do twarożku dodajemy olej rydzowy (czyli olej z lnianki) i mieszamy dokładnie widelcem, do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Teraz możemy dodać szczypior lub cebulkę, drobno pokrojoną rzodkiewkę lub ogórka, może być ogórek kiszony (do cebulki pasuje nawet lepiej). Możemy dodać też tylko ulubioną mieszankę przypraw.
Pasta mocy wegańska
pół szklanki soczewicy, 1 cebula, pół szklanki drobno pokrojonych pieczarek, olej z pestek dyni, sól, pieprz, ewentualnie curry. Cebulę szklimy na niezbyt rozgrzanym oleju, dorzucamy pieczarki, solimy, dusimy aż zmienią kolor - około 10 minut. Ugotowaną soczewicę wrzucamy do miski, dodajemy pieczarki z cebulą i blendujemy powoli dolewając oleju z pestek dyni, do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Doprawiamy do smaku. Taką pastą smarujemy pieczywo, nie używając już żadnych innych smarowideł. Na kanapkę możemy położyć to, na co akurat mamy ochotę.