Wciąż za mało żywych dawców mamy w Polsce, również rodziny zmarłych odmawiają pobrania organów, a lista oczekujących na przeczep z roku na rok się wydłuża. Obecnie na transplantację narządów czeka prawie 5 tysięcy chorych. Być może sytuację poprawiłyby przeszczepy rodzinne, ale te w Polsce stanowią jedynie 2-3 proc. wszystkich transplantacji - w tym konkretnym przypadku - nerek. W Stanach Zjednoczonych i Skandynawii ten wskaźnik wynosi około 46 proc., w Bułgarii - ponad 66 procent.