Mleczna kuchnia Braci Budnik cz.3

Na rozgrzanej patelni z masłem smażymy drobno posiekaną cebulę i czosnek, gdy się zrumienią dodajemy namoczone wcześniej, obgotowane i pokrojone w paski suszone podgrzybki, oraz mrożone, gdy zaczną się rumienić, zalewamy białym winem i gdy odparuje dodajemy do garnka z zagotowanym bulionem. Do gotującej się zupy dolewamy wodę z namaczania grzybów i gotujemy dalej, w tym czasie marchew, seler i pietruszkę kroimy w drobną kostkę i obsmażamy na maśle, następnie dodajemy do zupy i gotujemy razem 5-10 minut. W tym czasie w mikserze mieszamy mąkę, jajka, sól, gałkę muszkatołową i ciepłą wodę, doprowadzamy do konsystencji gęstego ciasta i formujemy ręcznie lub za pomocą sita o dużych oczkach formujemy kluski, najlepiej od razu do garnka w gotującą się zupą, gdy szpecle będą już ugotowane doprawiamy zupę solą, pieprzem i zabielamy śmietanką 36%, następnie podajemy dużą ilość siekanej natki i serwujemy.

Do garnka z osoloną wodą wrzucamy warzywa(marchew, seler, pietruszka) dodajemy liść laurowy i ziele angielskie i gotujemy kilka minut, następnie mięso indyka kroimy w grubszą kostkę i wkładamy do garnka, gotujemy ok. 10 minut i wystudzamy razem z warzywami. W tym czasie na rozgrzanej patelni obsmażamy cebulę do zeszklenia. Ugotowane mięso, namoczoną wcześniej w mleku kajzerkę, warzywa i cebulę mielimy dwa razy w maszynce o drobnych oczkach, przekładamy do miski i doprawiamy solą, pieprzem, listkami tymianku, curry, mieloną papryką, przeciśniętym ząbkiem czosnku i dokładnie mieszamy. Oczyszczoną i namoczoną w mleku wątróbkę obsmażamy na patelni, wystudzamy i kroimy w dość drobną kostkę, dodajemy do masy na pasztet, dodajemy również jajka i roztopione masło i dokładnie wyrabiamy na jednolitą masę, jeśli jest zbyt luźna zagęszczamy bułką tartą. Gotową masę przekładamy do formy wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą, dokładnie ubijamy i smarujemy wierzch odrobiną oleju, wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180C na ok 40minut, po tym czasie wykałaczką sprawdzamy czy pasztet jest gotowy, jeśli wykałaczka jest wilgotna po wetknięciu w pasztet dopiekamy kolejne 10minut. Po wyjęciu z piekarnika pozostawiamy go do wystygnięcia. Gruszki obieramy i kroimy w większe cząstki, na patelni roztapiamy cukier, gdy się skarmelizuje dodajemy gruszki, i goździki razem smażymy aż gruszki puszczą sok i dodajemy uprażone wcześniej na suchej patelni orzechy, mieszamy razem i gotujemy aż osiągniemy konsystencję sosu, na koniec dodajemy siekaną miętę. Wystudzony pasztet kroimy w plastry i podajemy z karmelizowaną gruszką i orzechami.

W mikserze na wolnych obrotach mieszamy twaróg sernikowy, malinowe mascarpone, żółtka, cukier puder, starty na tarce o drobnych oczkach imbir, goździki i mieszamy do uzyskania gładkiej i jednolitej masy. Na spód tortownicy układamy biszkopt i wlewamy masę serową, wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 155C na 55 minut po tym czasie ostrożnie wyjmujemy sernik i go wystudzamy, delikatnie wtedy opadnie. W tym czasie ubijamy na sztywno śmietankę z mascarpone z białą czekoladą i szprycujemy na wierzch wystudzonego sernika, dekorujemy świeżymi malinami.