- Waliłem pięściami w ściany do krwi. W dzieciństwie pojawiły się pierwsze myśli samobójcze - tak o swoim dzieciństwie z niezdiagnozowanym ADHD opowiada Jacek Ambrosiewicz. Poziom wiedzy o tej dolegliwości był tak niski, że rodzice wysyłali go do kręgarza i księdza, zamiast do psychologa.