Jej kariera wyglądała jak z bajki. Nikomu nieznana 20-latka omal nie stanęła na podium w Rio de Janeiro, bijąc przy okazji rekord Polski w rzucie oszczepem (67,11 m). Potem nagle wszystko zaczęło się sypać. Ciężka kontuzja barku, nowotwór, pandemia… Mimo to nie poddała się i dzięki temu triumfowała w Tokio!