Pandemia pokrzyżowała wiele miłosnych planów. Ci, którzy zdecydowali się pobrać pomimo obostrzeń, musieli ograniczyć liczbę gości i zweryfikować wyobrażenia o ceremonii. Dlatego teraz, kiedy pandemia przynajmniej na chwilę zwolniła, narzeczeni nie chcą już czekać – śluby i wesela coraz częściej odbywają się w tygodniu, a chętnych do ołtarza nie brakuje.