Za chwilę końcówka roku szkolnego, czas na poprawę ocen, ale dziecko kompletnie nie jest tym zainteresowane. Ważne egzaminy tuż, tuż, a dziecko ani myśli o nauce. Wszystko jest ważniejsze, na liście zainteresowań nauka jest na ostatnim miejscu. Dlaczego dziecko nie chce się uczyć? Jak zmienić podejście? Prośbą? Groźbą? Przekupić? Wszystkie chwyty dozwolone?