W Belgii już w czasie pierwszej fali koronawirusa nastąpił prawdziwy zalew skarg na sąsiadów i znajomych. Ale Belgia nie jest wyjątkiem. W Wielkiej Brytanii obywatele są wprost zachęcani do donoszenia na sąsiadów, jeśli ci spotykają się w grupach większych niż 6 osób.