Zdjęcia na tle rzepaku są wszędzie. To fenomen każdej wiosny w internecie, który błyskawicznie opanował media społecznościowe, głównie Instagram. Przy okazji polska mowa zyskała nowe słowo: "rzepiara". I posypały się głosy krytyki. Że ludzie niszczą uprawy, że nie pytali właścicieli o zgodę. Ale czy słusznie?