Mając 14 lat Monika odkryła, że po narodzinach wprost z porodówki trafiła do domu małego dziecka, a stamtąd z czasem do rodziny zastępczej. Jej dzieciństwo nie było miłe i przyjemne, mimo to poradziła sobie w życiu. Dziś jest dorosłą kobietą, które nie tylko odniosła sukces, ale pomaga innym, dzieciom z domów dziecka, bo jak nikt rozumie ich problemy.