Przez koronawirusa nasze życie przewróciło się do góry nogami. Odbiło się to też na kalendarzu egzaminów. Niektórzy rodzice chcąc wspomóc swoje pociechy w trudnym czasie podsuwają suplementy diety na koncentrację, czy lepszą pamięć. W pracy wymagań też coraz więcej, więc chętnie sięgamy po wspomagacze, które mają usprawniać pracę mózgu. Czy zdrowi ludzie mogą bezkarnie sięgać po środki "podkręcające mózg"?