Kiedy w połowie marca zamknięto szkoły uczniowie cieszyli się na korona-ferie. Teraz, kiedy siedzimy w domach drugi miesiąc nikomu nie jest do śmiechu. Rodzice znaleźli w trudnej sytuacji stając się w tej chwili jednocześnie rodzicem, nauczycielem, pracownikiem, czasami brakuje już sił i cierpliwości. Cierpią też dzieci – bez kontaktu z rówieśnikami, ulubionych zajęć... Czy w takiej sytuacji odpuścić dzieciom z trudem wpajaną dyscyplinę i pozwolić na to, żeby robiły co chcą?