Pani Urszula wyszła nazbierać owoców dzikiej róży i prawie przypłaciła za ten spacer życiem. Zaatakowały ją trzy owczarki niemieckie. „Myślałam, że zginę” – tak wspomina ten moment. Jej krzyki usłyszał pan Piotr. Teraz za bohaterski czyn został odznaczony przez prezydenta Medalem Za Ofiarność i Odwagę w ratowaniu życia ludzkiego.