Zdarza się, że już w styczniu ktoś, gdzieś, na jakiejś imprezie rzuca hasło - wspólne wakacje! W grupie znajomych przecież zawsze weselej, a i taniej też. Grecja, czy nawet Mazury, z grupą znajomych przeżyjemy wakacje naszych marzeń. Im bliżej wyjazdu, tym mocniej szarpie nami niepokój, że może jednak niekoniecznie... Bo Janek gada więcej niż wszyscy inni razem wzięci, bo Kamil uwielbia godzinami zwiedzać muzea, Marta całe dnie spędzałaby na plaży… Jedziemy w góry - jedni mają lepszą kondycję, drudzy słabszą… Jak już dojedziemy, to zorganizować cokolwiek, zebrać gdzieś całe towarzystwo (choćby miało tylko cztery sztuki) nie sposób.Negocjacje, jak spędzić dzień, przypominają gry strategiczne. Wracamy wyczerpani i obiecujemy sobie, że już nigdy więcej do następnego razu. Co zrobić, żeby jechać, wypocząć i wrócić w dobrym nastroju?
Pytanie na Śniadanie
WAKACJE ZE ZNAJOMYMI - TAK CZY NIE?
Więcej na ten temat
Najnowsze
