Tuje są w Polsce niezwykle popularne, chętnie sadzimy je ogrodach, gdzie szybko tworzą wspaniałe żywopłoty, na miejskich i szkolnych placach, a nawet na cmentarzach. Jednak ostatnio tuje mają złą prasę. Pisze się o nich, że są niebezpieczne dla ludzi i zwierząt, bo zawierają tujon, który jest substancją trującą dla tkanki nerwowej i w dużej dawce może spowodować wystąpienie drgawek lub trwałych uszkodzeń komórek nerwowych. Niebezpieczne jest dotykanie rośliny, może prowadzić do podrażnienia skóry i wysypki alergicznej, ale też wdychanie jej oparów. Olejki eteryczne tui mają najsilniejsze działanie na ludzi szczególnie pod koniec marca i na początku kwietnia. Mogą wywoływać m.in. zawroty głowy, katar sienny, suchy kaszel, astmę i duszności. Lekarze ostrzegają, ogrodnicy zachęcają do sadzenia żywotników – co robić?