Na dojazdy do pracy tracimy w miastach nawet do 40-stu godzin miesięcznie. Jak można spożytkować ten czas? Audiobooki, make-up, jedzenie śniadania – pomysłów nie brakuje. Najważniejsze, żeby trzymać nerwy na wodzy.
Na dojazdy do pracy tracimy w miastach nawet do 40-stu godzin miesięcznie. Jak można spożytkować ten czas? Audiobooki, make-up, jedzenie śniadania – pomysłów nie brakuje. Najważniejsze, żeby trzymać nerwy na wodzy.