Najpierw była powieść, potem nominowany do Oscara film i w końcu serial o tym samym tytule "Noce i dnie". Dowiedzieliśmy się m.in. ile garniturów miał Tolibowski, gdzie zbudowano serialowy Serbinów i skąd wzięto nenufary
Najpierw była powieść, potem nominowany do Oscara film i w końcu serial o tym samym tytule "Noce i dnie". Dowiedzieliśmy się m.in. ile garniturów miał Tolibowski, gdzie zbudowano serialowy Serbinów i skąd wzięto nenufary