Wypadek niedaleko Koluszek. 10-latek niemal amputował sobie palce prawej dłoni, sprawdzając sprawność quada. Roztrzęsiona matka zabrała syna do samochodu i zaczęła jechać w stronę szpitala. W pewnym momencie kobieta zajechała drogę jadącym radiowozem policjantom. Policjanci zabrali matkę i 10-letniego Krystiana do radiowozu i ruszyli ekspresowo do szpitala.