Sen o 20.00, komputer najwyżej - pół godzinie dziennie, zakaz jedzenia frytek i słodyczy, lody raz na 3 dni! Czy podczas rodzinnych wakacji warto katować siebie i dzieci, aby utrzymać codzienny rytm? Czy dyscyplinować dzieci podczas wakacji, czy dać im poszaleć? Słowo „dyscyplina” dla wielu z nas nie kojarzy się najlepiej. Zazwyczaj nieodłącznym jej elementem są hasła „musisz”, „nie możesz”, „bez dyskusji”. Dodatkowo mamy do dyspozycji cały system kar i nagród, chociaż niestety najczęściej spotykają nas te pierwsze… W wakacje chcielibyśmy od niej odpocząć, a jeszcze bardziej chcą tego nasze dzieci. Ale jak zrobić to mądrze, żeby sytuacja nie wymknęła nam się spod kontroli? I żeby wraz z końcem urlopu nasza pociecha wróciła do starych reguł?