Napiwki – dawać czy nie? Jak wysokie, aby nie wyjśc na dusigrosza? Lubimy dobre restauracje i pyszne jedzenie, trochę mniej cieszą nas rachunki, tym bardziej, jeśli w oku kelnera pojawia się ten błysk: zostawi dobry napiwek czy nie? Jeśli obsługa była miła i wszystko zostało podane na czas, zwykle jesteśmy skłonni wysupłać kolejne złotówki, gorzej, gdy kelner zachowywał się jak gbur i mylił zamówienia. Czy i w takiej sytuacji powinniśmy zostawić napiwek? Jak wysoki, aby nie wyjść na skąpca? Niektórzy chcąc uniknąć problemów płacą kartą, inni zaokrąglają do pełnej kwoty i potrafią zostawić napiwek w wysokości… 1,83 zł, ale są i tacy, którzy potrafią zapłacić górką 20% wysokości rachunku albo i więcej. Jakie rozwiązanie jest grzeczne, ale i racjonalne finansowo? Czy napiwki powinniśmy dawać fryzjerowi, dostawcy pizzy czy manikiurzystce?