Rozmowa: Pierwsze dźwięki usłyszał w wieku 18 lat… Przez 14 lat był błędnie diagnozowany – lekarze wmawiali mu autyzm i niepełnosprawność. Dopiero potem okazało się, że jest wybitnie uzdolniony muzycznie – dziś „Sonatę księżycową” gra jak nikt inny na świecie…