Istnieje niepisana umowa mówiąca o tym, że niepełnosprawność dziecka, to element życia kobiety, bo to kobiety właśnie najczęściej zostają z dziećmi, opiekują się nimi, podporządkowują swoje życie chorobie dziecka. Bohaterowie książki "Lista obecności" to jednak ojcowie zaangażowani w opiekę nad swoimi dziećmi i to oni przeczą tej tezie. "Kocham syna, ale nienawidzę zespołu Downa" można usłyszeć w odpowiedzi na pytanie o chorobę.