Polski internet obiegło zdjęcie wyjątkowo nieodpowiedzialnego ojca, którego bezmyślne zachowanie mogło doprowadzić do tragedii. Mężczyzna wsadził bowiem swoje malutkie dziecko do wybiegu dla surykatek, by mogło im się przyjrzeć z bliska. Podpis pod zdjęciem na profilu zamojskiego zoo: „Średnio raz w roku, czyli raz na około 200 tysięcy zwiedzających, trafia się „myślący inaczej”. Zamojskie zoo odwiedził właśnie dzisiaj” – czytamy pod mrożącym krew w żyłach zdjęciem – „Nie pomagają tabliczki, zakazy i ostrzeżenia, którymi oblepione są ogrodzenia i klatki w zoo. Słodko wyglądające surykatki bez problemu przegryzają rękawicę spawalniczą swoimi ostrymi jak szpilki zębami. Dzięki Bogu jeżozwierze o tej porze spały jeszcze…”