Od kilku dni w internecie krąży selfie, które zrobił w metrze pewien nastolatek z Nowej Zelandii. Chłopak nie miał pojęcia, z kim się fotografuje, ale w razie czego pstryknął fotkę i wrzucił ją na Twittera. Zadał też pytanie: "Czy ktoś wie, kto to jest? Ludzie proszą go o autografy na koszulkach". Tajemniczym gwiazdorem, którego nie rozpoznał nastolatek okazał się... Nick Cave.