Co 4-ty absolwent polskiego gimnazjum przynajmniej raz w życiu palił marihuanę, co 5-ty robi to co najmniej raz w roku, co 10-ty raz w miesiącu?! (raport ONZ 2014 r.) Polacy coraz chętniej sięgają też po twarde narkotyki, jak amfetamina czy różnego rodzaju dopalacze. Robert Górski radny w Zielonej Górze chce, by do szkół bez zapowiedzi przychodzili policjanci z psami wykrywającymi narkotyki. Pomysł choć kontrowersyjny, nie jest nowy, bo 4 psy fundacji Pro Familia Mea od początku roku szkolnego szukają narkotyków w wielkopolskich szkołach. Pies i jego przewodnik pojawiają się na lekcjach w niezapowiedzianych terminach. Jeśli znajdą coś "podejrzanego" informacja trafia do rodziców, z którymi szkoła wspólnie szuka rozwiązania problemu. Czy kontrole z psami wykrywającymi narkotyki w szkołach to dobry pomysł?