Poruszająca historia pana Stefana, taty niepełnosprawnego dziecka. Stefan Pachulczak wydał majątek życia na mieszkanie w Świnoujściu. Morski klimat miał poprawić zdrowie jego niepełnosprawnego syna. Pan Stefan zapłacił 198 tys. zł, czyli 98 % wartości lokalu i czekał na podpisanie aktu przeniesienia prawa własności. Ostatnie 2 % miał wpłacić po podpisaniu umowy końcowej. Do tego jednak nigdy nie doszło. Zamiast tego, czeka go eksmisja, bo deweloper ogłosił upadłość. Samotny ojciec zostanie dopisany do długiej listy wierzycieli spółki.