Karetka na sygnale próbowała dotrzeć do nieprzytomnej pacjentki. Nie mogła. Wjazd na parking blokował szlaban. Cenne minuty mijały, karetka szukała innego wjazdu. Bezskutecznie. Dopiero kierowca z pilotem do szlabanu umożliwił wjazd. Dyrektor pogotowia stracił cierpliwość i powiadomił o sprawie prokuraturę. - To celowe narażenie życia i zdrowia – powiedział.