Nawet 100 tys. Polek rocznie może cierpieć na depresję poporodową. Najpierw jest baby blues, naturalna reakcja organizmu regenerującego się po stresie porodu. Pojawia się około czwartego dnia po rozwiązaniu, gdy gwałtownie spada w krwi poziom hormonów. Jeśli nie mija z końcem połogu, a wręcz się rozwija, wzbogacając o kolejne objawy, mamy do czynienia z depresją poporodową. Niewiele kobiet otwarcie mówi o objawach depresji poporodowej, to w Polsce wciąż temat tabu. Jak pokonać depresję poporodową – Hannie i Natalii się udało. Wg szacunków amerykańskiego Murdoch Children Research Institute newralgicznym okresem dla matki są aż 4 lata po pojawieniu się pierwszego dziecka. Wśród momentów szczególnie krytycznych są: pierwszy tydzień po porodzie, okres po zakończeniu trzeciego miesiąca życia dziecka, moment powrotu do pracy, czas po odstawieniu dziecka od piersi, wreszcie – kolejna ciąża i kolejne narodziny.