Grupy krwi zostały odkryte ponad sto lat temu, przez austriackiego uczonego Karla Landsteinera, jednak to Ludwik Hirszfeld stworzył podział znany jako ABO. Peter i James d’ Adamo doszli do wniosku, że produkty żywnościowe działające dobroczynnie na jeden organizm, mogą szkodzić drugiemu. Jest on skąd inąd zgodny z tezą przypisywaną żyjącemu 50 lat przed nasza erą Lukrecjuszowi, głoszącą, że: „To, co stanowi pokarm dla jednego człowieka, dla innego jest trucizną”. Dieta opiera się na założeniu, że w grupie krwi zapisany jest najlepszy dla każdego z nas sposób odżywiania, przekazany w genach przez praprzodków. Autorzy diety zgodnej z grupą krwi polecają ją nie tylko jako sposób na schudnięcie, ale jako nowy styl życia. Zła dieta może być przyczyną zwolnionej przemiany materii (a w efekcie nadwagi i otyłości), problemów z jelitami i nerkami, złej cery czy ogólnego pogorszenia samopoczucia. Dobra dieta wzmacnia organizm, odporność i sprzyja zachowaniu odpowiedniej wagi ciała. Cześć ekspertów twierdzi, że działanie diety zgodnej z grupą krwi nie zostało potwierdzone naukowo, inni mówią, że to dopiero pierwszy krok, bo sposób odżywiania powinien być jeszcze bardziej spersonalizowany.