Wielkanocny stół ugina się pod pieczonymi mięsami, sernikami, białą kiełbasą. Myślimy sobie: „Zawieszę dietę na 1–2 dni, nic się nie stanie, a potem znów wezmę się w garść”. To błąd! Wyposzczony organizm w sprinterskim tempie będzie bowiem gromadził zapasy. Co i jak wiec jeść, aby świąteczne biesiadowanie nie odbiło się na naszym samopoczuciu i sylwetce?
Pytanie na Śniadanie
